Mimo „złej” reputacji, pielęgnice od lat stanowią obiekt zainteresowań wielu akwarystów. Przypuszczam, że jest to spowodowane nie tylko olbrzymią różnorodnością morfologiczną, a więc kształtów, kolorów i wielkości, lecz także specyfiką zachowań. Począwszy od najbardziej charakterystycznego elementu behawioralnego, czyli opieki nad potomstwem, od którego wzięła nazwę cała rodzina, a skończywszy na wysoko zorganizowanych zachowaniach społecznych czy zależnościach pokarmowych.
Niektórym ludziom trudno jest pogodzić się z widokiem walczących i kaleczących się wzajemnie ryb, trudno im zaakceptować te naturalne zachowania w małym światku naszego akwarium. Nie potrafią dostrzec – a więc i zrozumieć – indywidualności poszczególnych egzemplarzy ryb, specyficznych zależności społecznych, mających swe korzenie w ewolucji poszczególnych gatunków zmierzającej tylko do jednego celu – przetrwania.
Najwięcej gatunków pielęgnicowatych pochodzi z Afryki, lecz występują one także w Ameryce Południowej i Środkowej oraz w Południowo – Wschodniej Azji. Opisano łącznie ok. 5000 gatunków. Szczególnie interesujące (ale może być to tylko moje subiektywne odczucie) są gatunki występujące w dwóch największych jeziorach Rowu Środkowoafrykańskiego – Tanganice i Malawi (pomiędzy dwoma państwami leżącymi na tym jeziorem toczy się spór o prawo własności i nazwę, stąd używa się także nazwy Jezioro Niasa). Duża część występujących w niej gatunków to endemity, czyli gatunki nie występujące nigdzie indziej.
Systematyka
Typ: Chordata – Strunowce
Podtyp: Vertebrata – Kręgowce
Nadgromada: Gnathostomata – Szczękowce
Gromada: Osteichthes – Ryby kostne
Podgromada: Actinopteryngi – Promieniopłetwe
Nadrząd: Teleostei – Kostnoszkieletowe
Rząd: Perciformes – Okoniokształtne
Rodzina: Cichlidae – Pielęgnicowate
Pielęgnice z Jeziora Malawi
Jezioro Malawi (ze względu na animozje państw położonych nad brzegiem jeziora zamiennie używa się nazwy Niasa) zajmuje powierzchnię ok. 30 tysięcy km2 i jest długie (ok. 600km) i wąskie (maksymalnie 80km). Maksymalna głębokość to jakieś 800m, bardzo duża przejrzystość wody – nawet 20m. Do tej właśnie głębokości żyje większość ryb w tym jeziorze, trzymając się w litoralu, czyli pasie przybrzeżnym. Warunki wody w jeziorze przez cały rok są właściwie niezmienne.
Parametry wody w Jeziorze Malawi są następujące:
temperatura: | 22-29°C |
pH: | 7,7-8,8 |
twardość węglanowa: | 4-6°n |
twardość ogólna: | 6-8°n |
Należy pamiętać przede wszystkim o ph – musi być ono zasadowe czyli powyżej 7, pyszczaki w wodzie kwasowej giną. W tych rejonach Polski, gdzie woda ma za niskie ph należy umieścić w akwarium skały wapienne i gipsowe. Twardość wody nie odgrywa większej roli.
Ludzie i historia Malawi
Jezioro Malawi (Niasa) „odkryte” zostało dla akwarystyki w czasie drugiej wyprawy zorganizowanej w latach 1858-1864 przez Szkota, dr Davida Livingstona. W jego ekipie znajdował się John Kirk, który odłowił pierwsze ryby i zauważył (!), że chyba nie występują one gdziekolwiek poza tym jeziorem. Ichtiologiczny plon wyprawy został dostarczony do Muzeum Brytyjskiego, gdzie w 1864 roku Albert Günther opisał sześć gatunków:
Chromis squamipinnis (teraz: Oreochromis squamipinnis),
Chromis lateristriga (teraz: Mylochromis lateristriga),
Hemichromis intermedius (teraz: Ctenopharynx intermedius),
Hemichromis robustus (teraz: Serranochromis robustus),
Hemichromis longiceps (teraz: Rhamphochromis longiceps),
Hemichromis dimidiatus (teraz: Dimidiochromis dimidiatus).
Kolejne gatunki, dostarczone przez Henry Johnsone, Günther opisał w 1894 roku. Miejsce Günthera w Muzeum Brytyjskim zajął Belg – George Albert Boulenger, który na podstawie materiału dostarczonego przez Edmunda Rhodes’a opisał kolejną grupę gatunków. Wyniki prac przedstawił w kilkunastu publikacjach w latach 1897-1908 oraz „Katalogu Ryb Słodkowodnych Afryki w Muzeum Brytyjskim”, którego tom trzeci (z czterech) stanowił właśnie o pielęgnicach. Na przełomie wieków wielu podróżników i badaczy przyczyniło się do powiększenia wiedzy na temat pielęgnic z Malawi. Byli to m.in.: Fulleborn, Moore, Keilhack, Ahl. Główne ośrodki prac badawczych to Muzemu Brytyjskie i Muzeum w Berlinie.
W 1920 roku do Muzeum Brytyjskiego kolejne ryby dostarczył Rodney Wood. Zajął się nimi współpracownik Boulenger’a – Charles Tate Regan, który już po dwóch latach (1922) opublikował wyniki swoich prac – 15 rodzin, 84 gatunki. Regan był pierwszym naukowcem, który w szerszym stopniu zastosował analizę szkieletu ryby do określenia pokrewieństw gatunkowych. On też przysłużył się do zorganizowania wyprawy Cuthberta Christy w latach 1925-26.
Kilka tysięcy sztuk pielęgnic, które pojawiły się wtedy w Muzeum Brytyjskim, stało się obiektem badań Regan’a, który w 1928 roku część badań przekazł współpracownicy – Ethelwynn Trewavas. Pierwsza publikacja ukazała się w 1931 roku, kolejna, znacznie obszerniejsza w 1935. Kobieta ta zajmowała się pielęgnicami aż do późnych lat osiemdziesiątych. Przy ciągle słabnącym wzroku, nawiązała współpracę z Davidem Eccles’em, co zaowocowało w 1989 roku publikacją rewizji gatunków zaliczanych do haplochromisowych oraz opisów wielu nowych gatunków wyodrębnionych na podstawie różnic morfoligicznych z opisanych wcześniej grup gatunków.
W latach trzydziestych prace nad pielęgnicami z Malawi prowadzili także: Norman, Nichols i La Monte (Harward).
W związku z zainteresowaniem gospodarczym wykorzystaniem rybich zasobów jeziora, w 1942 roku (K.Bertram) opublikowano kompletną listę ryb występujących w Malawi (wtedy: Niasa). Do tego także przyczyniła się E.Trewavas.
W latach 1953-55 badania ichtiologiczne w północnej części jeziora prowadziło czterech naukowców: Freyer, Iles, Jackson i Harding. Ich efektem były kolejne publikacje: G.Freyer (1959) – gatunki z grupy „Mbuna” (także inne); T.D.Iles (1960) o „Utaka”; P.B.N.Jackson (1961) pełna lista znanych gatunków z Malawi oraz grupa „Mbuna”. Następny opis gatunków z grupy „Mbuna” opublikowany został w 1972 roku przez Oliver i Loiselle. Kolejny – w 1983 przez Ribbink’a i współpracowników.
Ze względu na często niestałą sytuację polityczną w państwach leżących nad jeziorem Malawi, wojny i zamieszki, badania były znacznie utrudnione. Mimo to, dzięki poświęceniu i uporowi wielu naukowców, eksporterów ryb oraz podróżników, w latach siedemdziesiątych oraz osiemdziesiątych zostało przywiezionych i opisanych wiele nowych gatunków. Nazwiska ludzi, którym w znaczenej mierze to zawdzięczamy: Axelrod, Burgess, Loiselle, Levis, Ribbink, Meyer, Staeck, Mayland, Neergaard, McKaye, Stauffer, Bowers, Kellog czy Könings.
Praca wszystkich ludzi, o których wspomniałem powyżej, olbrzymia, przynosi nam niestety opis jedynie części gatunków żyjących w jeziorze Malawi, może połowy?
Lata dziewięćdziesiąte przyniosły zainteresowanie jeziorem Malawi ze strony naukowców japońskich. Badania ich być może będa wyznaczać nowe kierunki w systematyce. Odchodzą oni od tradycyjnej metody klasyfikowania gatunków na podstawie cech morfologicznych, próbując do tego celu zastosować badanie DNA. Pierwsze wyniki przyniosły jednak tyle niespodzianek, iż prawdopodobnie zbyt szybko ta metoda się nie przyjmie. Do interpretacji ich wyników należy podejść ostrożnie.
Pielęgnice z Jeziora Malawi – grupa „Mbuna”
Grupa „Mbuna” obejmuje liczne populacje pyszczaków występujących w litoralu skalnym i kamienisto – żwirowym. Słowo „Mbuna” pochodzące z języka Chitonga możemy tłumaczyć jako – „ryby uderzające w skały” bądź „gryzące kamienie”.
Bloki skalne Jeziora Malawi pokryte są zielono – brązowymi glonami stanowiącymi podstawę pokarmową większości pyszczaków, które uzupełniają dietę planktonem, larwami owadów, narybkiem i ikrą.
Do hodowli pyszczaków z grupy „Mbuna” potrzebny jest zbiornik od 150 litrów, im większy tym lepszy, gdyż ryb zwykle przybywa. Ważne jest dobre filtrowanie wody (filtr zewnętrzny lub wewnętrzny) oraz napowietrzanie. Raz w tygodniu wymieniamy ok. 1/4 – 1/3 pojemności akwarium. Optymalna temperatura wynosi 26-27°C.
Hodowla akwariowa pyszczaków z grupy „Mbuna” wymaga stworzenia odpowiedniego układu skał. W moim akwarium są to płyty skalne (granit) pokrywające tylnią szybę i pojedyncze, opływowe kawałki wapieni. Odradzam wykonywanie licznych grot i kryjówek z powodu powiększonej płochliwości jak i walk samców o kryjówki i groty. Rośliny w naturalnym biotopie nie występują, ale w akwarium warto je umieścić, dostarczają one kryjówek osobnikom słabszym, a dodatkowo produkują tlen. Oczywiście muszą to być rośliny silne i odporne oraz dość duże, np. z grupy Cryptocorynae, czy Echinodorus. Osobiście polecam Cryptocorynae aponogetifolia – jest ona wyjątkowo odporna, duża (do 35-40 cm długości liści) i znakomicie się rozrasta.
Karmienie jest łatwe, ale należy pamiętać o specyfice pokarmowej w naturze. Podstawą powinny być pokarmy balastowe, np. znakomite są kluski lane, także makarony, płatki owsiane i szpinak. Dobre uzupełnienie stanowią larwy wodzieni, komarów, jętek, kiełże czy ochotka. Pyszczaki chętnie jedzą też mięso – najlepsze są serca wołowe lub końskie; w następnej kolejności wołowina i mięso kurze (zawsze bez tłuszczu i żył!). Karmienie narybku jest podobne – należy dodać jeszcze larwy oczlików, oczliki i rozwielitkę oraz larwy solowca. Oczywiście pyszczaki zjadają też pokarmy płatkowe i granulaty. Ryby należy karmić małymi porcjami, kilka razy dziennie, np. rano – kluski, ok. godz. 15 ochotka i kiełże, wieczorem – płatki. Raz w tygodniu nie karmimy ryb lub podajemy tylko pokarmy roślinne (dotyczy to ryb dorosłych).
Pielęgnice z Jeziora Malawi – grupa „Utaka”
W 1942 roku Bertram, Borley i Trewavas wyróżnili grupę sześciu gatunków, a w 1960 roku Iles rozszerzył tę grupę ryb należących do umownego rodzaju Haplochromis
Aulonocara sp. nadając jej nazwę „Utaka”. Zaliczamy do niej planktonożerne pyszczaki zamieszkujące głównie strefę otwartą wody, często trzymające się stadnie a na czas tarła zbliżające się do strefy brzegowej – dna. Często samce wybarwiają się tylko w tym okresie.
Dla ryb należących do tej grupy należy przeznaczyć akwarium co najmniej 150 litrów (lepiej większe). Dno pokrywamy żwirem, z tyłu zbiornika można posadzić rośliny, w kilku miejscach kładziemy płaskie kamienie, które często stanowią centrum rewirów samców i miejsce tarła.
Pielęgnice z Jeziora Tanganika
Jezioro Tanganika jest pod wieloma względami jeziorem wyjątkowym. Nie tylko z uwagi na unikalną faunę, ale również na niespotykane gdzie indziej warunki chemiczne. Jest jednym z jezior Wielkiego Rowu Afrykańskiego Zachodniego. Zajmuje powierzchnię równą Belgii, ciągnąc się przez 670km, od Burundi po Zambię. Jest najgłębszym jeziorem w Afryce i drugim pod względem głębokości na świecie (po Bajkale). Maksymalna głębokość Tanganiki wynosi 1435m, co oznacza, ze dno jest kryptodepresją, tzn. leży poniżej poziomu morza. Jednak ryby zamieszkują głębokość maksymalnie do 120m na północy i do 200m na południu.
Temperatura wody w warstwach zamieszkałych przez ryby wynosi ok. 27°C i dopiero na głębokości 400 m spada do 23°C. Ponadto, temperatura wody praktycznie nie ulega sezonowym wahaniom. Głównym źródłem pokarmu zamieszkujących jezioro ryb są glony porastające skały, mieszkające wśród nich drobne organizmy zwierzęce, oraz oczywiście inne ryby.
Należy pamiętać, że mieszkańcy jeziora Tanganika źle znoszą wysokie temperatury – nie powinno się dopuszczać do podniesienia temperatury wody w akwarium powyżej 29°C. Dodać należy, że wody jeziora Tanganika są niezwykle przejrzyste – widoczność sięga 20 metrów.
Powierzchniowe warstwy wody, w których rozwija się fauna, mają odczyn zasadowy – pH wynosi ok. 9.0. Wraz ze wzrostem głębokości wartość pH wody stopniowo maleje, ale do 100 m głębokości nie spada poniżej 9.0. Twardość ogólna wody wynosi 8-11°n. Twardość węglanowa natomiast, mierzona dostępnymi w handlu odczynnikami wykaże wartość 16-18°n, ale należy pamiętać, że odczynniki te nie tyle mierzą twardość węglanową (czyli stężenie węglanów wapnia i magnezu), co ogólne stężenie wszystkich węglanów i wodorowęglanów, łącznie z sodowymi i potasowymi. A tych pierwiastków w wodach jeziora Tanganika jest szczególnie dużo, kilkakrotnie więcej w porównaniu z jeziorem Malawi, stad też wynika pozornie wyższa wartość „twardości węglanowej” nad twardością ogólną.
Prawdopodobną przyczyną tego nietypowego składu chemicznego wody jest praktyczny brak połączenia jeziora Tanganika z resztą systemu wodnego Afryki. Tylko w stanach wysokiego poziomu wody istnieje odpływ do systemu wodnego rzeki Kongo, a w przeszłości jezioro Tanganika, wraz z niewielkim systemem dopływów, było kompletnie odizolowane.
Powyższy fakt ma dodatkowe, ogromne znaczenie dla akwarystów – zdecydowana większość spośród 300 gatunków ryb zamieszkujących jezioro, to gatunki endemiczne. Oznacza to, że nie występują one nigdzie indziej. Warto również pamiętać, iż ewolucja stworzyła w tym jeziorze wyjątkowo dużo gatunków i odmian pielęgnic.
W jeziorze wyróżnia się pięć podstawowych środowisk życia ryb: strome brzegi skalne, skalne rumowiska o niewielkim spadku, strefy piaszczyste, strefy przejściowe pomiędzy wymienionymi, i toń wodną.
Gatunki budzące największe zainteresowanie akwarystów zamieszkują strome skaliste brzegi, z duża ilością skalnych kryjówek. Należy o tym pamiętać przy komponowaniu akwarium dla ryb z Tanganiki. Ponieważ brzegi skaliste przedzielone są strefami piaszczystymi, gdzie może czyhać niebezpieczeństwo, wielu mieszkańców skalistych brzegów nie opuszcza swoich siedzib. Doprowadziło to do powstania dużego bogactwa gatunków ryb, a w obrębie jednego gatunku – licznych odmian. Przy planowaniu hodowli tej grupy ryb powinniśmy pamiętać, by prócz kamiennych zakamarków zapewnić w akwarium otwartą piaskową strefę. Jest to niezbędne by ryby te mogły odbyć gody. W braku takich piaskowych stref upatrywać można głównej przyczyny niepowodzeń w rozrodzie.
Różne są także zachowania rozrodcze ryb z tego jeziora. W odróżnieniu od jeziora Malawi, gdzie dominują gębacze, tj. ryby inkubujące ikrę w pysku, w jeziorze Tanganika występują zarówno gębacze, jak i ryby składające ikrę na podłożu. Tym podłożem są zwykle skalne kryjówki, szczeliny, ale również muszle po ślimakach, które stanowią doskonałą kryjówką dla mniejszych gatunków pielęgnic. Co ciekawe, muszle po martwych ślimakach w innych warunkach dość szybko ulegają rozpuszczeniu, ale nie w jeziorze Tanganika. Z uwagi na wysoką koncentrację soli, proces ten jest znacznie spowolniony.
Wszystko to powoduje, że hodowla ryb z jeziora Tanganika jest wyjątkowo interesującym zajęciem, chociaż niełatwym. Z tego względu gatunki z Tanganiki niestety niezbyt nadają się dla początkujących akwarystów.
Pielęgnice z Jeziora Wiktorii
Dział ten jest właściwie „w powijakach”, więc przepraszamy za stosunkowo niewielką ilość materiałów. Mamy nadzieję na szybki i ciekawy rozwój. Zapraszamy.
Pielęgnice afrykańskie
Jezioro Wiktorii jest największym jeziorem Afryki. Jego obszar to prawie 70 tys. km2, jednak głębokość tylko niecałe 100m. Woda w nim jest stosunkowo mało przejrzysta – zaledwie 8m, ph 7-9.
Pielęgnice z jeziora Wiktorii są ze sobą blisko spokrewnione, wynika to ze stosunkowo krótkiej (w porównaniu do jezior Malawi i Tanganiki) „historii” genetycznej. Z tego też względu mniejsze jest wśród nich zróżnicowanie morfologiczne i rzadko spotykane są gatunki endemiczne. Tylko niewielka część gatunków posiada dokładne opisy, większość jest tymczasowo zaklasyfikowana do rodzaju Haplochromis.
Pielęgnice amerykańskie
Ameryka Południowa i środkowa to królestwo ogromnej gamy pielęgnic, prawie równie dużej, co Afryka. Ze względu na duże zróżnicowanie zbiorników wodnych w tej części świata żyją tu zarówno gatunki z wód przypominających składem endemiczne jeziora afrykańskie, jak i z wód skrajnie kwaśnych i miękkich, np. wypełnionych gnijącymi liśćmi bajor w dżungli amazońskiej. Ryby te reprezentują przeróżne formy, sposoby żywienia, rozmnażania i stanowią równie ciekawy obiekt obserwacji, jak preferowane przez wielu zaawansowanych akwarystów pielęgnice afrykańskie. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że pielęgnice amerykańskie często są niedoceniane przez zaawansowanych akwamaniaków.
Ameryka środkowa to królestwo przede wszystkim dużych pielęgnic z rodzajów takich, jak Archocentrus, Amphilopus, Herichthys, Parapetenia, Thorichthys, Vieja i wielu, wielu innych, niegdyś zaliczanych do rodzaju Cichlasoma. Są to w znakomitej większości ryby litofilne, żyjące w wolno płynących rzekach i w jeziorach, zazwyczaj przyzwyczajone do twardej i zasadowej wody. Są to raczej ryby agresywne, duże, wyznaczające w akwariach spore terytoria. Niektóre z nich charakteryzują się wprost przepiękną urodą, ale i zabójczym charakterem, np. Parapetenia managuense, czy Herichthys carpintis.
Ameryka Południowa charakteryzuje się większą różnorodnością wód, form i zachowań, niż środkowa. Znajdziemy tu małe, łagodne i nadające się nawet dla początkujących akwarystów pielęgniczki z rodzajów Apistogramma, Nannacara, Papiliochromis, „diabły akwarystyczne”, jak Parapetenia festae, czy Astronotus ocellatus, ryby drapieżne np. Cichla ocellaris czy szczupakopodobne stwory z rodzaju Crenicichla, jak i przepiękne, majestatyczne paletki (Symphosodon discus i Symphosodon aequifasciatus), czy skalary (Pterophyllum scalare). Osobiście ogromną sympatią darzę rodzaje Geophagus, Gymnogeophagus, zaś szczególnie Satanoperca, czyli ziemiojady – stosunkowo łagodne, duże, przekopujące dno w poszukiwaniu pożywienia pielęgnice, wśród których znajdują się dość rzadkie w Ameryce (a często spotykane w Afryce) ryby owofilne i larwofilne.
Pielęgnice pozostałe
Gatunki pielęgnic występujących poza Afryką i obydwoma kontynentami amerykańskimi. Np. Etroplus maculatus
Opracowanie
tonid, Robert A., Andrzej S., Robert A., Tomasz K.
Liczba wyświetleń: 81