Gdy są już rośliny w akwarium to następną czynnością to nalanie do zbiornika wody. Dobrze jest mieć zapas wody odstanej już przez kilka dni. Można ją przelać do naszego zbiornika za pomocą wężyka, tak by na dnie „starego” zbiornika zostało kilka centymetrów wody (z osadem). Pozostałą brakującą część można uzupełnić wodą wodociągową.
Można też całą potrzebną ilość wody nalać prosto z wodociągu. Polecam jednak by przepuścić ją przez filtr węglowy. Strumień wody nie powinien być zbyt mocny, po pierwsze by nie zrujnować nam misternie ułożonego przez nas podłoża, a po wtóre woda przepuszczana przez filtr „małym” strumieniem jest lepiej „oczyszczona” ze szkodliwych substancji.
PRAKTYCZNA RADA. Dobrze jest ułożyć na dnie naszego akwarium szybkę, talerzyk czy coś podobnego i na to kierować strumień nalewanej wody. Zapobiegać to będzie wymywaniu podłoża, o czym wspominałem już wcześniej.
Nasz zbiornik już się pięknie prezentuje. Oko cieszy patrząc na naszą pracę i włożony wysiłek. Czegoś jakby jednak w nim brakowało. Tak. Brak w nim życia. Po to tyle się męczyliśmy by piękno łączyło się z ruchem. Pozostało nam wpuścić ryby. Już wcześniej zastanowiliśmy się nad doborem ryb. Można by je właściwie już kupić i wpuścić.
Nie śpieszmy się zbytnio. Jeśli się przyjrzymy naszemu zbiornikowi to zauważymy, że pomimo pracujących wszystkich urządzeń (pompka, filtr, oświetlenie itp.) na roślinach i na szybach są „przylepione ” pęcherzyki powietrz ponadto na szybie jest jakby półprzeźroczysty nalot. Jest to ewidentny znak, że woda jeszcze się nie ustabilizowała.Pozostawmy nasz zbiornik w takim stanie przez kilka dni a wymienione dolegliwości na pewno miną. Ważną rzeczą jest by temperatura wody ustabilizowała się na potrzebnym nam poziomie.Gdy będziemy już wizualnie zadowoleni z naszego akwarium, pora na wpuszczenie ryb.
Ryby dobrze jest pozyskać od znajomego akwarysty mieszkającego w pobliżu. Mamy wtedy pewność, że ryby są zdrowe. Ma to jeszcze jedną zaletę. Ryby hodowane są w podobnych warunkach ( podobne parametry wody), będą więc potrzebowały krótszego czasu na przystosowanie się do nowych warunków.
Transport ryb
Jak już wcześniej pisałem dobrze jest dobrać ryby tak by miały podobne wymagania co do parametrów wody, światła za także co dokarmienia i ich wielkości. We wcześniejszych publikacjach tego cyklu pisałem jaką zasadą kierować należy się przy doborze ryb i roślin. Warto do tego wrócić. Po zastanowieniu się nad doborem i ilością ryb możemy przystąpić do ich pozyskania.
Do przenoszenia – transportu – ryb najlepiej służą specjalne foliowe woreczki o zaokrąglonych rogach. „Okrągłe” rogi zapobiegają „zbijaniu się” ryb w tych właśnie rogach co często prowadziło do uszkodzeń ciała a nawet padnięć ryb. Do woreczka nalewamy około 1/3 do 1 wysokości wody. Wodę dobrze jest pobrać ze zbiornika z którego pobieramy ryby. Po odłowieniu pożądanej ilości ryb przekładamy je do woreczka. Następnie zamykamy go tak by nad wodą była warstwa powietrza. Należy może w tym miejscu zaznaczyć, że w transporcie bardzo ważne dla ryb jest powietrze. Wielu akwarystów sprzedających ryby uzupełnia powietrze w woreczkach tlenem z butli tlenowej. Nie można tego jednak czynić w wypadku przenoszenia ryb np.: labiryntowatych.
Nie należy transportować zbyt dużej ilości ryb w jednym woreczku. Jeśli jest ich zbyt dużo , lepiej rozłożyć je na większą ilość woreczków.
Woreczek następnie „zamykamy” przy pomocy gumki aptekarskiej i przenosimy do domu.
Należy pamiętać o tym, by w trakcie przenoszenia ryb utrzymywać w miarę stabilną temperaturę wody w woreczkach. Przy dłuższym, kilku, kilkunastogodzinnym transporcie należy woreczki umieszczać w termoizolacyjnych pojemnikach. Najlepsze do tego celu są styropianowe pojemniki, w których umieszczamy woreczki z rybami, a które to zmniejszają do minimum utratę ciepła wody.
Dobrze jest upewnić się w jakich warunkach (parametry wody, światła itp.) były hodowane pozyskane przez nas ryby oraz jaki otrzymywały pokarm. Najlepiej byłoby by nasza woda była taka sama lub zbliżona parametrami do wody hodowcy od którego otrzymaliśmy ryby.
Wpuszczanie ryb do akwarium
Po przyniesieniu do domu należy ryby w woreczku położyć na lustrze wody w akwarium tak by pływał, by temperatura wody w woreczku mogła wyrównać się do temperatury wody w zbiorniku. Do woreczka co godzinę należy dolewać około 20 – 25 % wody ze zbiornika, ulewając taką samą ilość wody z woreczka( nie dawać odlanej wody do akwarium). Takie dolewanie wody powoduje to, że ryby nie od razu, znajdą się w innym środowisku, ale stopniowo będą się przyzwyczajały do nowego środowiska. Gdy temperatura już nam się wyrówna, a ryby przyzwyczają się do „nowej wody” należy, odlać przez siatkę wodę z woreczka, a ryby siatki wpuścić do naszego akwarium.
Po takiej operacji ryby przeżywają szok, najczęściej chowają się wśród roślin czy elementów dekoracyjnych w zbiorniku, ale po paru godzinach przyzwyczają się do nowego otoczenia i wtedy będziemy mogli podziwiać piękno naszego akwarium.
Na koniec jeszcze jedna uwaga. Dobrze jest nie karmić ryb przez 1 – 2 dni. Po tym czasie podawać rybom pokarm w małych dawkach, tak by mogły go zjeść w przeciągu kilku minut. Najczęstszym błędem początkujących akwarystów jest właśnie podawanie zbyt dużej ilości, głównie suchego pokarmu. W wyniku nadmiernej ilości niespożytego pokarmu następuje mętnienie wody i brzydki zapach wody.
Gdzie ustawić zbiornik
Dość istotną sprawą jest zastanowienie się gdzie w mieszkaniu, domku czy biurze ustawić zbiornik?
Podjęliśmy wstępnie decyzję, że na początek będzie to jeden zbiornik. Nie będzie on spełniał funkcji hodowlanych, lecz typowo dekoracyjne lub obserwacyjne. Może to być korytarz, przedpokój, pokój, rzadziej kuchnia, w przypadku biura: korytarz, pokój, gabinet czy też sklep, sala sprzedażna itp.
Przy ustawianiu akwarium trzeba kierować się kilkoma zasadami:
- zbiornik ustawić tak by go po kilku dniach nie przenosić, bo wiążą się z tym poważne prace i kłopoty
- pamiętać należy by na zbiornik nie padało bezpośrednie światło słoneczne. Tworzą się wtedy niechciane przez nas glony.
- Najlepiej by zbiornik stał szybą przednią na północ, ale to nie jest regułą, może stać na środku np. sali czy przedpokoju w domku i być głównym elementem dekoracyjnym.
- Należy pomyśleć o doprowadzeniu energii elektrycznej. W pobliżu powinno być gniazdko elektryczne. Im bliżej tym lepiej, gdyż wtedy łatwiej ukryć przewody elektryczne.
- pomyśleć należy także o tym, że przy pracach pielęgnacyjnych zawsze rozleje się trochę wody, możemy zamoczyć np. dywan, pamiętać należy także byśmy mieli łatwy dostęp do zbiornika
- zbiornik z wodą i żwirkiem jest dość ciężki. Mebel na którym będzie stał zbiornik powinien być stabilny i mocny. Często należy wzmocnić go czy podeprzeć. Wielu decyduje się ustawić zbiornik na podbudowie z kamienia czy cegły.
Kiedy wybraliśmy już odpowiednie miejsce zastanówmy się czy ma to być zbiornik wolnostojący czy zabudowany.
Wolnostojący to tali zbiornik, który stoi bez obudowy, na stole, biurku szafce itp. Oświetlany on jest światłem dziennym z wszystkich stron, można więc oszczędzić troszkę na oświetleniu sztucznym, stracimy jednak na dogrzewaniu. Bilans się wyrównuje. Taki zbiornik ma jednak poważne wady, głownie estetyczne. Nieraz jest to jednak efekt zamierzony.
Musimy pamiętać, że akwarium to nie tylko pojemnik z wodą, roślinami i rybami. Po to by miały się one w miarę dobrze należy podłączyć szereg urządzeń tj.: pompka, grzałka, filtr, oświetlenie. Wszystkie te elementy potrzebują prądu. Będą więc widoczne „kable”, a sami przyznacie, że wiązka przewodów nie przedstawia się dekoracyjnie.Nie jest on także izolowany cieplnie, ciepło promieniuje ze wszystkich stron na zewnątrz, stąd woda dość szybko się oziębia.
Estetykę poprawiają troszkę specjalne nakrycia na zbiornik, z wbudowanym oświetleniem, które można kupić często od razu ze zbiornikiem.
Osobiście jestem za „zabudowaniem” zbiornika. Pod tym pojęciem nie myślę tylko o specjalnej zabudowie zbiornika, chociaż i takie często się zdarzają, ale także o wykorzystaniu pustych przestrzeni np. w segmentach, regałach czy nadbudowach niskich mebli.
Zbiornik można ustawić tak by widoczna była tylko przednią szybę, wszystkie podłączenia, filtry zewnętrzne itp. można tedy poukrywać a oświetlenie zabudować tak by nie oślepiało obserwującego. Tak ustawiony zbiornik oddaje ciepło głównie przez przednią szybę, nie musimy więc zbiornika zbytnio dogrzewać – łatwiej jest nam utrzymać wtedy stałą temperaturę.
Dobrze jest pod dno zbiornika podłożyć materiał wyrównująco-tłumiący. Ja do tego celu od lat stosuję różnego rodzaju, grubsze,wykładziny podłogowe i to z dobrym skutkiem.
Nad przednią szybą zbiornika można zabudować na zawiasach pokrywę, najlepiej w kolorze mebla, która umożliwia nam karmienie ryb i prace pielęgnacyjne w zbiorniku, a ponadto spełnia funkcje maskujące. Tak ustawiony zbiornik nie będzie uciążliwym w eksploatacji i będzie przyciągał oko swym pięknem.
Mając akwarium w mieszkaniu, z czasem stwierdzimy, że jeden zbiornik to za mało. Będziemy chcieli rozmnażać ryby, czy mieć kilka ciekawych gatunków, które wspólnie nie mogą znajdować się w jednym akwarium. Będziemy zastanawiać się, gdzie ustawić następne , ile ich ma być i jakiej wielkości. Z powodu nagminnego braku miejsca w naszych mieszkaniach decydować się będziemy na ustawienie „ściany ” czy regału z akwariami.
Nie będą to już zbiorniki dekoracyjne, ale głównie hodowlane, choć i te można ładnie i ze smakiem urządzić, pomimo że maja inną funkcję, ale … o tym to już przy innej okazji.
Akwarium słodkowodne – rośliny
W zasadzie mamy już wszystko. Wiemy gdzie ma stać i jak ma wyglądać nasz zbiornik. Mamy przygotowane podłoże i wodę. Zamontowaliśmy już sprzęt typu grzałki, filtry itp. Pozostało nam tylko posadzić rośliny i wpuścić ryby… czytaj więcej o roślinach w akwarium.
Akwarium słodkowodne – oświetlenie
Oświetlenie świetlówkowe najlepiej umieścić w specjalnie skonstruowanej dla naszych potrzeb pokrywie, lub dobrać odpowiednią, gotową, w sklepie. Pokrywa kupiona w sklepie ma jednak wadę – nie można jej użyć według własnej fantazji.. czytaj więcej o oświetleniu akwarium.
Akwarium słodkowodne – ogrzewanie
W naszych zbiornikach hodujemy ryby w znaczącej przewadze – ciepłolubne. Znaczy to, że zmuszeni jesteśmy dogrzewać nasze akwaria, gdyż temperatura otoczenia nie gwarantuje rybom właściwej temperatury… czytaj więcej o ogrzewaniu akwarium.
Akwarium słodkowodne – napowietrzanie i filtrowanie wody
W zasadzie mamy już przygotowany zbiornik i moglibyśmy go już zasiedlać. Dzisiejsza wiedza akwarystyczna narzuca nam jednak zastosowanie szeregu urządzeń, które pomagają nam w najbardziej zbliżonym stopniu do natury utrzymać środowisko w małym zbiorniku… czytaj więcej o napowietrzaniu i filtrowaniu wody w akwarium.
Akwarium słodkowodne – chemia wody
Najwyższy czas byśmy zaczęli przygotowywać wodę. Przed wszelkimi czynnościami powinniśmy zdać sobie sprawę jaką wodą dysponujemy. Najłatwiej dowiedzieć się u zaprzyjaźnionego akwarysty, skąd pobiera wodę i jak ją przygotowywuje. Gorzej gdy takiego nie mamy w okolicy… czytaj więcej o chemii wody w akwarium.
Akwarium słodkowodone – podłoże
Najpierw należałoby zabrać się za podłoże. Do budowy podłoża z dobrym skutkiem stosowanym od lat, używam żwirku o odpowiedniej granulacji. U mnie egzamin zdaje żwirek o granulacji około 5mm, z dokładnością do 2 mm w górę czy w dół. Nie należy używać do tego celu piasku, gdyż on ma tendencje „zapychania się” organicznymi odpadami czytaj więcej o podłożu w akwarium.
Akwarium słodkowodne – pielęgnacja
Spełniło się nasze marzenie. Mamy piękne akwarium. Przepiękna szata roślinna, a na jej tle odbijają się kolorowe ruchliwe rybki. Razem daje nam uroczy kawałek natury i to w swoim domu. Możemy być z siebie dumni, zazdrościć będą nam znajomi i sąsiedzi, a mamy się czym pochwalić… czytaj więcej o pielęgnacji akwarium.
Opracowanie
Nagłówki Transport, Wpuszczanie ryb – Robert G. Przedruk elektroniczny za zgodą PZA z czasopisma „Akwarium” nr 05/01
Nagłówek Gdzie ustawić zbiornik – Robert G. Przedruk elektroniczny za zgodą PZA z czasopisma „Akwarium” nr 03/99
Liczba wyświetleń: 102