Stworzenie optymalnych warunków dla naszych podopiecznych nie może ograniczać się jedynie do regularnego karmienia czy podmiany wody. Każdy świadomy akwarysta będzie się starał zapewnić swoim rybom nie tylko odpowiednie warunki chemiczne wody, ale również odpowiednio urządzone akwarium. Zbiornik, w którym ryby czuły się będą najlepiej to taki, który najwierniej odzwierciedla ich naturalne środowisko. W przypadku gatunków z jeziora Tanganika nie jest to jednak sprawa prosta. Jakiekolwiek próby stworzenia uniwersalnego modelu zbiornika biotopowego dla ryb z tego jeziora skazane są na niepowodzenie. Tanganika jest jednym z największych jezior na świecie. W jego obrębie występują różne, bardzo odmienne czasem strefy. Ewoluujące gatunki wypełniając całą dostępną przestrzeń jeziora wykształciły specyficzne cechy przystosowawcze do danego otoczenia. W wielu przypadkach dostosowanie to jest tak silne, że uniemożliwia zmianę obszaru występowania. Przystosowanie to dotyczyć może zarówno cech morfometrycznych, jak i zachowania ryb.
Poszczególne strefy wyróżniać można zarówno w układzie poziomym jak i pionowym. Przykładowo, przemieszczając się wzdłuż brzegu obserwować możemy strome skalne urwiska, niemal pionowo spadające w toń wody, ale również piaszczyste plaże, łagodnie opadające wgłąb jeziora. W układzie pionowym możemy wyróżnić skalne rumowiska na niewielkich głębokościach, obfitujące w porastające je glony, ale również analogiczne rumowiska pokryte większą ilością osadów nieorganiczych, pozbawione praktycznie alg. Choć oba środowiska nie różnią się zasadniczo strukturą geologiczną, to jednak fauna je zamieszkująca, różni się diametralnie.
Do tej pory w literaturze pojawiały się różne podziały biotopów jeziora, jedne mniej, inne bardziej szczegółowe. Najbardziej ogólny dzieli jezioro na strefę skalistą, strefę piaszczystą, strefę przejściową i otwartą toń wodną. Podział ten nie obrazuje w pełni charakteru jeziora Tanganika. Zarówno w obrębie strefy skalnej, jak i piaszczystej, z powodzeniem doszukać się można różnych środowisk. Dogłębna analiza umożliwia wyróżnienie co najmniej 8 odrębnych biotopów zamieszkałych przez charakterystyczne gatunki pielęgnic, a w niektórych publikacjach spotkać się można z wyodrębnieniem aż 10 różnych środowisk.
Wyróżnić można m.in.:
– Strefę przybrzeżną z silnym falowaniem
– Płytka strefę skalistą pozbawioną osadów
– Głęboką strefę skalistą z nagromadzonymi osadami
– Strefę przejściową
– Strefę piaszczystą
– Strefę piaszczystą przy ujściach rzek
– Strefę zamulonego dna
– Strefę pustych muszli
– Strefę otwartej toni wodnej
Pierwsze trzy dotyczą litoralu skalnego. Podział ich nastąpił w oparciu o pionowe rozmieszczenie poszczególnych stref. Najbliżej powierzchni i brzegu znajduje się „Strefa przybrzeżna z silnym falowaniem”. Prawie pionowe urwiska skalne opadające do wody często tworzą na niewielkich głębokościach półki. Również nadbrzeżne skalne rumowiska o niewielkim spadku wchodzące do wody tworzą strefę skalną o silnym falowaniu. Fale natleniają wodę, oraz usuwają z niej dwutlenek węgla. Powoduje to wzrost odczynu pH w tej strefie. Niewielka głębokość, a tym samym silne nasłonecznienie dna, sprzyja bujnemu rozrostowi glonów. One zaś, wraz z zamieszkującymi je mikroorganizmami, stanowią podstawowy składnik diety głównych mieszkańców tej strefy tj. pielęgnic byczków. Do tej grupy zaliczamy trzy rodzaje: Eretmodus, Spathodus, i Tanganicodus. Choć pływanie w tej strefie nie jest najprostsza rzeczą, ta grupa pielęgnic doskonale przystosowała się do życia w takich warunkach.
Poniżej znajduje się „Płytka strefa skalista pozbawiona osadów”. Rzeczywisty brak osadów pokrywających skały oraz stosunkowo niewielka głębokość umożliwia intensywny rozwój alg. Obfitość pożywienia z kolei, umożliwia utrzymanie stosunkowo dużej populacji ryb w tej strefie. Takie zagęszczenie powoduje, że jedynie najsilniejsze i najbardziej agresywne gatunki, a w ich obrębie poszczególne osobniki, są w stanie utrzymać swoje terytoria. Dobrze w tym środowisku radzą sobie pielęgnice z rodzaju Tropheus czy Petrochromis, które swą przestrzeń życiową odnalazły tuż nad skalistym dnem. Ale wielkie głazy i małe kamienie, spiętrzone jeden na drugim, tworzą skomplikowaną sieć szczelin, jaskiń i korytarzy. Ten niezwykły labirynt stanowi doskonałe kryjówki również dla innych pielęgnic, na przykład z rodzaju Neolamprologus, Julidochromis, czy Altolamprologus oraz wielu innych. Prawdopodobnie ta strefa jest najgęściej zamieszkałym biotopem jeziora.
Zwiększając głębokość przechodzimy do „Głębokiej strefy skalistej z nagromadzonymi osadami”. Tu nie ma już takiego tłoku. Spowodowane jest to znacznie mniejszą ilością dostępnego pożywienia. Zarówno ograniczone głębokością natężenie światła słonecznego, jak i duża ilość osadów pokrywających skały nie sprzyja rozwojowi glonów. Tym samym zmniejsza się liczebność populacji roślinożernych pielęgnic. Ale nie oznacza to ich zupełnego braku. W tej strefie nieźle radzi sobie Tropheus duboisi jak i niektórzy przedstawiciele rodzaju Petrochromis. Ale królują tu przede wszystkim zjadacze planktonu, skorupiaków oraz drapieżniki. Do nich należą przede wszystkim przedstawiciele rodzajów Lepidiolamprologus, Telmatochromis, i Neolamprologus. Dość niespodziewanie można tu spotkać także Xenotilapię papilio. W głębszych strefach występuje dostojna Cyphotilapia frontosa.
Odmiennym rodzajem środowiska jest strefa przejściowa. Stanowi ją pas graniczny pomiędzy strefą skalną i piaszczystą. Wystające z piasku skalne wypiętrzenia, oraz pojedyncze kamienie, tworzą niezwykły krajobraz. Charakterystyczną cechą tej strefy jest niewielki spadek dna. Skały i kamienie pokryte są często cienką warstwą drobniutkiego piasku. Utrudnia to znacznie rozwój glonów na ich powierzchni. Do gatunków, które doskonale dostosowały się do tego otoczenia, należą przedstawiciele rodzaju Ophthalmotilapia, oraz Cyathopharynx. Niezwykłym mieszkańcem tej piaskowo-kamienistej krainy jest Xenotilapia spiloptera oraz Asprotilapia leptura. Ale to nie jedyne ryby tej strefy. Ponownie można wymienić tu zestaw prezentowany przy strefach skalnych. Bowiem wszędzie tam, gdzie jest wystarczająca ilość kryjówek skalnych, spotkać można dobrze nam znane pielęgnice z rodzajów Neolamprologus, Julidochromis czy Altolamprologus.
Wydawało by się, że najmniej efektowne są strefy piaskowe. Wielkie pustynie ciągnące się nawet kilometrami, których monotonię rzadko tylko burzą pojedyncze kamienie. Ale, choć krajobraz jest mało atrakcyjny, to nie można tego powiedzieć o jego mieszkańcach. Ryby tej strefy zmuszone były do wytworzenia specyficznych sposobów zdobywania pożywienia, oraz obrony. Ten pozbawiony wszelkich kryjówek obszar zasiedlony jest przez duże stada pielęgnic przeczesujących piasek w poszukiwaniu drobnych organizmów. Ryby te zwykle mają wysmukłe ciała, wysoko osadzone duże oczy, i są bardzo płochliwe. Jakiekolwiek zagrożenie powoduje, że w popłochu uciekają w ciemne głębiny jeziora. Należy do nich większość gatunków z rodzaju Xenotilapia: X. flavipinnis, X. ochrogenys, X. sp. ndole, X. bathyphilus, X. sima, X. ornatipinnis, X. nasus, oraz przedstawiciele rodzaju Enantiopus: E. melanostigma, E. sp. kilesa. Wraz z Cardiopharynx schoutedeni, Ectodus descampsi, Ectodus sp. „descampsi ndole”, Lestradea perspicas, Microdontochromis rotundiventralis, które również zamieszkują strefę piaszczystą, są moim zdaniem jednymi z najpiękniejszych i najciekawszych mieszkańców jeziora Tanganika.
Innym rodzajem środowiska, które można zaliczyć do strefy piaszczystej, jest strefa piaszczysta z dużą ilością osadów. Występuje ona głównie przy ujściach rzek. Dno pokryte jest cienką, luźną warstwą mulistego osadu mieszającego się z piaskiem. Spotkać tu również można nieliczne skupiska roślinności. Głównie Vallisneria spiralis, Ceratophyllum demersum, Myriophyllum spicatum, i Hydrilla verticillata. Do strefy tej rzadko zaglądają algo-żerne pielęgnice, natomiast licznie zamieszkują ją przedstawiciele rodzaju Callochromis, Limnotilapia, Simochromis, oraz potężne Oreochromis. Tu również spotkać można Ctenochromisa często nieświadomie wychowującego narybek Synodontis multipunctatus – „kukułki” jeziora Tanganika.
Gdy mowa o pustkowiach, należy wspomnieć o strefie mulistego dna. Występuje ona na znacznych głębokościach. Dno o minimalnym spadku pokryte jest grubą warstwą mieszaniny piasku i mułu. Osad ten tworzyć może zbitą i stosunkowo trwałą strukturę, która umożliwia rybom tworzenie w niej różnego rodzaju jam i korytarzy. W tym biotopie doskonale czują się Lamprologus kungweensis, Lamprologus signatus oraz Triglachromis otostigma. Czasem jednak osad tworzy warstwę miękką i lekką. Spotkać tu można Limnochromis auritus, Tylochromis polylepis, oraz kilka gatunków z rodzaju Xenotilapia: X. nigrolabiata, X. longispinis, X. burtoni, X. caudafasciata. Źródłem pożywienia mieszkańców tej strefy są drobne skorupiaki i larwy owadów zamieszkujące to muliste środowisko.
Specyficzną odmianą biotopu jeziora jest obszar z pustymi muszlami po ślimakach. Głównie są to pozostałości po Neothauma tanganyicense. Muszle te stanowią dom dla licznych przedstawicieli pielęgnic, zwanych potocznie muszlowcami. Jednakże nie wszystkie skupiska muszli są równie licznie zasiedlone przez te ryby. Na dużych głębokościach spotkać się można z ogromnymi skupiskami muszli (nawet kilkumetrowe warstwy), pozlepianych wytrącającym się osadem wapiennym. W wielu przypadkach narosty te zamykają światło muszli powodując, że jest ona bezużyteczna dla muszlowców. Dlatego też, mimo najliczniej występujących muszli obszar ten jest zarazem najsłabiej zasiedlony. Inaczej ma się sprawa w strefie, gdzie muszle spotyka się w małych skupiskach, które prawdopodobnie utworzone zostały właśnie przez wykorzystujące je do rozrodu pielęgnice. Przykładem tu może być Neolamprologus callipterus, który w taki właśnie sposób tworzy swoje haremy. Innym środowiskiem są pojedyncze, rzadko porozrzucane na piaszczystym dnie muszle. W tej strefie praktycznie każda ma swego właściciela. Pamiętać należy, że dno jeziora stanowi w tych miejscach nie lita skała, lecz piaskowy bądź mulisty substrat. Jest to dość istotne, gdyż wiele z muszlowców lubi zakopywać swoje małe domki własnie w takim dnie. Ryby te stanowią niezwykle ciekawą grupę pielęgnic. Wydaje mi się również że każdy, kto zdecyduje się na ich hodowlę, nie będzie rozczarowany. Obserwacja ciekawych zachowań tych często pięknie ubarwionych, niewielkich rybek przynieść może wiele satysfakcji.
Wszystkie dotychczas opisane strefy ściśle związane są z rodzajem i strukturą dna. Należy jednak pamiętać, że jezioro Tanganika to nie tylko dno, ale również otwarta toń wody. Wielu badaczy zwróciło uwagę na pewien fenomen tego ogromnego jeziora. Dotychczas uważano, że jedynie w wodach oceanów spotkać można wielkie ławice małych ryb, przemierzające otwartą toń wody, oraz podążające w ślad za nimi drapieżniki. Jednakże jezioro Tanganika ewoluowało w tak zbliżonych do morskich warunkach, że i tu wykształciły się tego typu zachowania. Z pielęgnicowatych otwartą toń wodną w ogromnych stadach przemierzają wysmukłe Cyprichromisy i Paracyprichromisy. Tuż za nimi podąża największy przedstawiciel pielęgnic jeziora, Bulengerochromis microlepsis. W pogoni za „słodkowodną sardynką” spotkać można również przedstawicieli rodzaju Bathybates i Hemibates.
Oczywiście podział biotopów w jeziorze nie jest tak oczywisty i jednoznaczny. Strefy wzajemnie się przenikają, stopniowo przechodząc jedna w drugą. W strefie przejściowej napotkać można przedstawicieli obydwu stref. Ale jedno jest pewne, nie wszystkie akwaria, które przeznaczone są do trzymania pielęgnic z jeziora Tanganika wyglądać mogą identycznie. Sądzę, że wszyscy, którzy do tej pory myśląc o biotopowym zbiorniku z pielęgnicami tego niezwykłego jeziora, mieli przed oczami jedynie stosy kamieni, zmienią swoje poglądy. Bogactwo i różnorodność form i przystosowań jego mieszkańców jest przeogromna i fascynująca. Wydaje mi się, że każdy akwarysta znalazłby tu swojego faworyta. Przygotowując się do hodowli tych ryb, pamiętać zawsze należy o ich indywidualnych przystosowaniach. Kompletując obsadę nie zapomnijmy o tym, aby ryby w naszym zbiorniku dobierać nie tylko według klucza gabarytów, ale także pod względem upodobań co do dekoracji, natężenia światła, oraz Stworzenie optymalnych warunków dla naszych podopiecznych nie może ograniczać się jedynie do regularnego karmienia czy podmiany wody. Każdy świadomy akwarysta będzie się starał zapewnić swoim rybom nie tylko odpowiednie warunki chemiczne wody, ale również odpowiednio urządzone akwarium. Zbiornik, w którym ryby czuły się będą najlepiej to taki, który najwierniej odzwierciedla ich naturalne środowisko. W przypadku gatunków z jeziora Tanganika nie jest to jednak sprawa prosta. Jakiekolwiek próby stworzenia uniwersalnego modelu zbiornika biotopowego dla ryb z tego jeziora skazane są na niepowodzenie.
Tanganika jest jednym z największych jezior na świecie. W jego obrębie występują różne, bardzo odmienne czasem strefy. Ewoluujące gatunki wypełniając całą dostępną przestrzeń jeziora wykształciły specyficzne cechy przystosowawcze do danego otoczenia. W wielu przypadkach dostosowanie to jest tak silne, że uniemożliwia zmianę obszaru występowania. Przystosowanie to dotyczyć może zarówno cech morfometrycznych, jak i zachowania ryb.
Poszczególne strefy wyróżniać można zarówno w układzie poziomym jak i pionowym. Przykładowo, przemieszczając się wzdłuż brzegu obserwować możemy strome skalne urwiska, niemal pionowo spadające w toń wody, ale również piaszczyste plaże, łagodnie opadające wgłąb jeziora. W układzie pionowym możemy wyróżnić skalne rumowiska na niewielkich głębokościach, obfitujące w porastające je glony, ale również analogiczne rumowiska pokryte większą ilością osadów nieorganiczych, pozbawione praktycznie alg. Choć oba środowiska nie różnią się zasadniczo strukturą geologiczną, to jednak fauna je zamieszkująca, różni się diametralnie.
Do tej pory w literaturze pojawiały się różne podziały biotopów jeziora, jedne mniej, inne bardziej szczegółowe. Najbardziej ogólny dzieli jezioro na strefę skalistą, strefę piaszczystą, strefę przejściową i otwartą toń wodną. Podział ten nie obrazuje w pełni charakteru jeziora Tanganika. Zarówno w obrębie strefy skalnej, jak i piaszczystej, z powodzeniem doszukać się można różnych środowisk. Dogłębna analiza umożliwia wyróżnienie co najmniej 8 odrębnych biotopów zamieszkałych przez charakterystyczne gatunki pielęgnic, a w niektórych publikacjach spotkać się można z wyodrębnieniem aż 10 różnych środowisk.
Wyróżnić można m.in.:
– Strefę przybrzeżną z silnym falowaniem
– Płytka strefę skalistą pozbawioną osadów
– Głęboką strefę skalistą z nagromadzonymi osadami
– Strefę przejściową
– Strefę piaszczystą
– Strefę piaszczystą przy ujściach rzek
– Strefę zamulonego dna
– Strefę pustych muszli
– Strefę otwartej toni wodnej
Pierwsze trzy dotyczą litoralu skalnego. Podział ich nastąpił w oparciu o pionowe rozmieszczenie poszczególnych stref. Najbliżej powierzchni i brzegu znajduje się „Strefa przybrzeżna z silnym falowaniem”. Prawie pionowe urwiska skalne opadające do wody często tworzą na niewielkich głębokościach półki. Również nadbrzeżne skalne rumowiska o niewielkim spadku wchodzące do wody tworzą strefę skalną o silnym falowaniu. Fale natleniają wodę, oraz usuwają z niej dwutlenek węgla. Powoduje to wzrost odczynu pH w tej strefie. Niewielka głębokość, a tym samym silne nasłonecznienie dna, sprzyja bujnemu rozrostowi glonów. One zaś, wraz z zamieszkującymi je mikroorganizmami, stanowią podstawowy składnik diety głównych mieszkańców tej strefy tj. pielęgnic byczków. Do tej grupy zaliczamy trzy rodzaje: Eretmodus, Spathodus, i Tanganicodus. Choć pływanie w tej strefie nie jest najprostsza rzeczą, ta grupa pielęgnic doskonale przystosowała się do życia w takich warunkach.
Poniżej znajduje się „Płytka strefa skalista pozbawiona osadów”. Rzeczywisty brak osadów pokrywających skały oraz stosunkowo niewielka głębokość umożliwia intensywny rozwój alg. Obfitość pożywienia z kolei, umożliwia utrzymanie stosunkowo dużej populacji ryb w tej strefie. Takie zagęszczenie powoduje, że jedynie najsilniejsze i najbardziej agresywne gatunki, a w ich obrębie poszczególne osobniki, są w stanie utrzymać swoje terytoria. Dobrze w tym środowisku radzą sobie pielęgnice z rodzaju Tropheus czy Petrochromis, które swą przestrzeń życiową odnalazły tuż nad skalistym dnem. Ale wielkie głazy i małe kamienie, spiętrzone jeden na drugim, tworzą skomplikowaną sieć szczelin, jaskiń i korytarzy. Ten niezwykły labirynt stanowi doskonałe kryjówki również dla innych pielęgnic, na przykład z rodzaju Neolamprologus, Julidochromis, czy Altolamprologus oraz wielu innych. Prawdopodobnie ta strefa jest najgęściej zamieszkałym biotopem jeziora.
Zwiększając głębokość przechodzimy do „Głębokiej strefy skalistej z nagromadzonymi osadami”. Tu nie ma już takiego tłoku. Spowodowane jest to znacznie mniejszą ilością dostępnego pożywienia. Zarówno ograniczone głębokością natężenie światła słonecznego, jak i duża ilość osadów pokrywających skały nie sprzyja rozwojowi glonów. Tym samym zmniejsza się liczebność populacji roślinożernych pielęgnic. Ale nie oznacza to ich zupełnego braku. W tej strefie nieźle radzi sobie Tropheus duboisi jak i niektórzy przedstawiciele rodzaju Petrochromis. Ale królują tu przede wszystkim zjadacze planktonu, skorupiaków oraz drapieżniki. Do nich należą przede wszystkim przedstawiciele rodzajów Lepidiolamprologus, Telmatochromis, i Neolamprologus. Dość niespodziewanie można tu spotkać także Xenotilapię papilio. W głębszych strefach występuje dostojna Cyphotilapia frontosa.
Odmiennym rodzajem środowiska jest strefa przejściowa. Stanowi ją pas graniczny pomiędzy strefą skalną i piaszczystą. Wystające z piasku skalne wypiętrzenia, oraz pojedyncze kamienie, tworzą niezwykły krajobraz. Charakterystyczną cechą tej strefy jest niewielki spadek dna. Skały i kamienie pokryte są często cienką warstwą drobniutkiego piasku. Utrudnia to znacznie rozwój glonów na ich powierzchni. Do gatunków, które doskonale dostosowały się do tego otoczenia, należą przedstawiciele rodzaju Ophthalmotilapia, oraz Cyathopharynx. Niezwykłym mieszkańcem tej piaskowo-kamienistej krainy jest Xenotilapia spiloptera oraz Asprotilapia leptura. Ale to nie jedyne ryby tej strefy. Ponownie można wymienić tu zestaw prezentowany przy strefach skalnych. Bowiem wszędzie tam, gdzie jest wystarczająca ilość kryjówek skalnych, spotkać można dobrze nam znane pielęgnice z rodzajów Neolamprologus, Julidochromis czy Altolamprologus.
Wydawało by się, że najmniej efektowne są strefy piaskowe. Wielkie pustynie ciągnące się nawet kilometrami, których monotonię rzadko tylko burzą pojedyncze kamienie. Ale, choć krajobraz jest mało atrakcyjny, to nie można tego powiedzieć o jego mieszkańcach. Ryby tej strefy zmuszone były do wytworzenia specyficznych sposobów zdobywania pożywienia, oraz obrony. Ten pozbawiony wszelkich kryjówek obszar zasiedlony jest przez duże stada pielęgnic przeczesujących piasek w poszukiwaniu drobnych organizmów. Ryby te zwykle mają wysmukłe ciała, wysoko osadzone duże oczy, i są bardzo płochliwe. Jakiekolwiek zagrożenie powoduje, że w popłochu uciekają w ciemne głębiny jeziora. Należy do nich większość gatunków z rodzaju Xenotilapia: X. flavipinnis, X. ochrogenys, X. sp. ndole, X. bathyphilus, X. sima, X. ornatipinnis, X. nasus, oraz przedstawiciele rodzaju Enantiopus: E. melanostigma, E. sp. kilesa. Wraz z Cardiopharynx schoutedeni, Ectodus descampsi, Ectodus sp. „descampsi ndole”, Lestradea perspicas, Microdontochromis rotundiventralis, które również zamieszkują strefę piaszczystą, są moim zdaniem jednymi z najpiękniejszych i najciekawszych mieszkańców jeziora Tanganika.
Innym rodzajem środowiska, które można zaliczyć do strefy piaszczystej, jest strefa piaszczysta z dużą ilością osadów. Występuje ona głównie przy ujściach rzek. Dno pokryte jest cienką, luźną warstwą mulistego osadu mieszającego się z piaskiem. Spotkać tu również można nieliczne skupiska roślinności. Głównie Vallisneria spiralis, Ceratophyllum demersum, Myriophyllum spicatum, i Hydrilla verticillata. Do strefy tej rzadko zaglądają algo-żerne pielęgnice, natomiast licznie zamieszkują ją przedstawiciele rodzaju Callochromis, Limnotilapia, Simochromis, oraz potężne Oreochromis. Tu również spotkać można Ctenochromisa często nieświadomie wychowującego narybek Synodontis multipunctatus – „kukułki” jeziora Tanganika.
Gdy mowa o pustkowiach, należy wspomnieć o strefie mulistego dna. Występuje ona na znacznych głębokościach. Dno o minimalnym spadku pokryte jest grubą warstwą mieszaniny piasku i mułu. Osad ten tworzyć może zbitą i stosunkowo trwałą strukturę, która umożliwia rybom tworzenie w niej różnego rodzaju jam i korytarzy. W tym biotopie doskonale czują się Lamprologus kungweensis, Lamprologus signatus oraz Triglachromis otostigma. Czasem jednak osad tworzy warstwę miękką i lekką. Spotkać tu można Limnochromis auritus, Tylochromis polylepis, oraz kilka gatunków z rodzaju Xenotilapia: X. nigrolabiata, X. longispinis, X. burtoni, X. caudafasciata. Źródłem pożywienia mieszkańców tej strefy są drobne skorupiaki i larwy owadów zamieszkujące to muliste środowisko.
Specyficzną odmianą biotopu jeziora jest obszar z pustymi muszlami po ślimakach. Głównie są to pozostałości po Neothauma tanganyicense. Muszle te stanowią dom dla licznych przedstawicieli pielęgnic, zwanych potocznie muszlowcami. Jednakże nie wszystkie skupiska muszli są równie licznie zasiedlone przez te ryby. Na dużych głębokościach spotkać się można z ogromnymi skupiskami muszli (nawet kilkumetrowe warstwy), pozlepianych wytrącającym się osadem wapiennym. W wielu przypadkach narosty te zamykają światło muszli powodując, że jest ona bezużyteczna dla muszlowców. Dlatego też, mimo najliczniej występujących muszli obszar ten jest zarazem najsłabiej zasiedlony. Inaczej ma się sprawa w strefie, gdzie muszle spotyka się w małych skupiskach, które prawdopodobnie utworzone zostały właśnie przez wykorzystujące je do rozrodu pielęgnice. Przykładem tu może być Neolamprologus callipterus, który w taki właśnie sposób tworzy swoje haremy. Innym środowiskiem są pojedyncze, rzadko porozrzucane na piaszczystym dnie muszle. W tej strefie praktycznie każda ma swego właściciela. Pamiętać należy, że dno jeziora stanowi w tych miejscach nie lita skała, lecz piaskowy bądź mulisty substrat. Jest to dość istotne, gdyż wiele z muszlowców lubi zakopywać swoje małe domki własnie w takim dnie. Ryby te stanowią niezwykle ciekawą grupę pielęgnic. Wydaje mi się również że każdy, kto zdecyduje się na ich hodowlę, nie będzie rozczarowany. Obserwacja ciekawych zachowań tych często pięknie ubarwionych, niewielkich rybek przynieść może wiele satysfakcji.
Wszystkie dotychczas opisane strefy ściśle związane są z rodzajem i strukturą dna. Należy jednak pamiętać, że jezioro Tanganika to nie tylko dno, ale również otwarta toń wody. Wielu badaczy zwróciło uwagę na pewien fenomen tego ogromnego jeziora. Dotychczas uważano, że jedynie w wodach oceanów spotkać można wielkie ławice małych ryb, przemierzające otwartą toń wody, oraz podążające w ślad za nimi drapieżniki. Jednakże jezioro Tanganika ewoluowało w tak zbliżonych do morskich warunkach, że i tu wykształciły się tego typu zachowania. Z pielęgnicowatych otwartą toń wodną w ogromnych stadach przemierzają wysmukłe Cyprichromisy i Paracyprichromisy. Tuż za nimi podąża największy przedstawiciel pielęgnic jeziora, Bulengerochromis microlepsis. W pogoni za „słodkowodną sardynką” spotkać można również przedstawicieli rodzaju Bathybates i Hemibates.
Oczywiście podział biotopów w jeziorze nie jest tak oczywisty i jednoznaczny. Strefy wzajemnie się przenikają, stopniowo przechodząc jedna w drugą. W strefie przejściowej napotkać można przedstawicieli obydwu stref. Ale jedno jest pewne, nie wszystkie akwaria, które przeznaczone są do trzymania pielęgnic z jeziora Tanganika wyglądać mogą identycznie. Sądzę, że wszyscy, którzy do tej pory myśląc o biotopowym zbiorniku z pielęgnicami tego niezwykłego jeziora, mieli przed oczami jedynie stosy kamieni, zmienią swoje poglądy. Bogactwo i różnorodność form i przystosowań jego mieszkańców jest przeogromna i fascynująca. Wydaje mi się, że każdy akwarysta znalazłby tu swojego faworyta. Przygotowując się do hodowli tych ryb, pamiętać zawsze należy o ich indywidualnych przystosowaniach. Kompletując obsadę nie zapomnijmy o tym, aby ryby w naszym zbiorniku dobierać nie tylko według klucza gabarytów, ale także pod względem upodobań co do dekoracji, natężenia światła, oraz preferowanej diety. Jeżeli tak dobierzemy obsadę akwarium, nasi podopieczni czuć się będą dużo lepiej.
Opracowanie
Marcin M.
Liczba wyświetleń: 284