Aulonocara sp.
W chwili zakupu tej rybki w sklepie otrzymałem informację, iż jest to „pyszczak”. Nie bardzo mnie satysfakcjonowała ta wiedza, więc w tej chwili próbuję znaleźć gatunek, do którego będzie można tego pyszczaka przypisać.
Jak wszystkie Aulonocary młode osobniki są szare, z kilkunastoma (w tym przypadku: 8-12) ciemniejszymi pręgami. Intensywność tej szarości zależy od otoczenia i samopoczucia ryby. Czasami pręgi znikają a pozostają jedynie nieregularne czarnoszare plamy wzdłuż linii bocznej, czasami też rybki sa jednolicie szare. Pięknie wybarwiają się samce. Ciało jest ciemnoniebieskie, czasami z odcieniem rudego. Pysk niebieski, metalicznie połyskujący, na końcach skrzeli ciemniejsza plama. Górna krawędź płetwy grzbietowej jasno obrzeżona – żółto, nawet pomarańczowo. Białe krawędzie płetw brzusznych, koniec płetwy odbytowej lekko rozmyty w kolorze pomarańczowym, dwie, trzy atrapy jajowe.
Samice ubarwione tak samo jak młode.
Ich zachowanie w akwarium trochę mnie zaskoczyło. Mimo niewielkich rozmiarów – 6-7cm (rosną bardzo wolno) wykazują spory terytorializm i dużo odwagi: przeganiają dwukrotnie od siebie większe Gnathochromis percoidas. Dominujący samiec wyznaczył swój rewir wokół dużego, płaskiego kamienia leżącego na dnie. Zajął prawie połowę ponad 200l zbiornika.
Jedna z samic nosiła już ikrę, jednak szybko połknęła. Kolejne tarło było bardziej udane. Odczekałem, aż młode się wylęgły i spróbowałem odłowić samicę. W czasie pogoni połknęła lub wypuściła młode, nawet nie zauważyłem kiedy.
Ikra jest inkubowana ok. 3-4 tygodni a po kilkunastu dniach samica wypuszcza młode wielkości 5-10mm, które właściwie od razu można dokarmiać. Zaobserwowałem pobieranie przez noszącą młode samicę drobnego pokarmu – nie wiem, czy dla siebie czy dla nich?
Tutaj możesz zobaczyć więcej zdjęć ryb należących do rodzaju Aulonocara.
Robert A.
Liczba wyświetleń: 264