Pyszczak wspaniały (Nimbochromis venustus Eccles i Trewavas, 1989)
Synonimy:
Haplochromis venustus (Boulenger, 1908)
Gatunek ten dorasta do około 20 cm długości. Istnieją źródła mówiące o 25cm, jednak jest to możliwe jedynie w niewoli, w wielkich akwariach i przy zapewnieniu rybom komfortowych warunków. Na wolności 20cm osiągają jedynie duże samce.
Podstawowym kolorem ciała jest stalowoszary. Na całym ciele niewyraźne, duże czarne plamy. (Bliski kuzyn venustusa, Nimbochromis livingstonii ma podobny wzorek, ale bardziej wyraźny, z większymi plamami. U gatunku Nimbochromis polystigma plamy są z kolei mniejsze i brązowe). Wybarwiający się samiec staje się żółtoszary, z fioletowo – niebieskim pyskiem i końcówkami płetw. Plamy na ciele robią się mniej wyraźne.
Venustus jest drapieżcą, jednak w akwarium nie sprawia żadnych problemów i zjada wszystko, co mu się podsunie – także pokarmy roślinne. Nie sprawia również problemów jeśli chodzi o temperaturę i warunki chemiczne. 25-28°C, pH 7-8 to wystarczające dobre warunki. Warto jednak pamiętać, że venustus lubi świeżą wodę.
Odróżnienie płci jest proste dopiero, gdy ryba osiągnie ok. 10 cm. Wtedy to samiec zmienia swe ubarwienie. Wcześniej jedyną wskazówką może być dysproporcja wielkości; samiec jest z reguły większy i rośnie szybciej. Nie jest to jednak rozróżnienie dające pewność.
W akwarium należy trzymać jednego samca na 3-4 samice. Z jednego tarła otrzymać można do 200 młodych, chociaż najczęściej jest to 80-120 sztuk.
Młode osiągają dojrzałość płciową po osiągnięciu 8 miesięcy, najczęściej jednak pierwsze udane tarła mają miejsce kilka miesięcy później.
Ze względu na swe rozmiary, venustus potrzebuje bardzo dużego zbiornika. Moje doświadczenia wskazują, że 150cm długości jest niezbędnym minimum.
Dzieje się tak dlatego, że jest to ryba drapieżna bardzo agresywna. Potrafi bezwzględnie walczyć o swój teren, toteż nadaje się jedynie do zbiorników z innymi silnymi pyszczakami podobnej wielkości (istnieje przy tym przekonanie, że venustusów nie należy łączyć z przedstawicielami grupy „Mbuna”).
W moim akwarium o długości 100cm pięć (!) małych rybek urządzało długotrwałe gonitwy mające na celu wyznaczenie terytoriów. Kilka tygodni wcześniej, w akwarium 45-litrowym, w ciągu dwóch minut rozszarpały gupika tej samej wielkości, co one. Dodam, że w czasach bezwzględnej gonitwy największy z maluchów miał ok. 5cm długości!!! Koniec końców zdecydowałem się oddać je, bojąc się, że nie będę w stanie znaleźć żadnego sposobu na zahamowanie ich agresji. Prawdopodobnie jedynym pewnym rozwiązaniem jest zakup naprawdę DUŻEGO zbiornika.
Michał P.
Skorzystałem z:
Paul Loiselle, A fishkeeper\’s guide to African cichlids, Tetra Press, 1996
Liczba wyświetleń: 57