Woda stara a woda świeża – przygotowywanie wody dla celów akwarystycznych, głównie do rozmnażania ryb.
Pojęcia te znacznie odbiegają od określania wody pozyskanej z kranu (mówimy wtedy o świeżej wodzie) oraz od wody stojącej wiele dni np. w wazonie (mówimy wtedy o wodzie starej).
W akwarystyce woda świeża, to woda mało ustabilizowana biologicznie i chemicznie. Woda stara natomiast, to woda w znacznym stopniu ustabilizowana tak biologicznie jak i chemicznie. Tego rodzaju wody warunkują pewne procesy niezbędne do przebiegu tarła. Aby być w porządku wobec akwarystów, trzeba od razu zaznaczyć, że woda świeża może być „bardzo świeża”, „świeża” lub „niezbyt już świeża”. Tak samo woda stara może być „dość stara” lub „bardzo stara”. Widzimy, że pojęcia te są bardzo względne i z tego powodu należy zwrócić uwagę, czy przy opisi ryb nie ma szczególnych wskazówek odnośnie wody.
Czytając starszą literaturę, spotykamy się z określeniami „miękka woda źródlana”, „świeża woda wodociągowa”, „odstała woda z poideł dla bydła”, „woda naświetlana przez ileś dni promieniami słonecznymi”, oraz wieloma innymi, podobnymi określeniami.
Industrializacja spowodowała, że woda z kranu zawiera wiele substancji wręcz szkodliwych dla życia. Liczne dawniej źródła, przestały istnieć, szczególnie na Śląsku, gdzie woda wsiąka w głąb kopalń, zamiast wypływać źródłami na powierzchnię. Poideł w dawnym wydaniu już nie ma. Dzisiaj krowa pije sobie wodę z automatycznego indywidualnego poidełka, z bieżąco napływającą wodą. Większość mieszkań nie ma dostępu słońca, a jeżeli ma, to tylko przez parę godzin. Z tych i innych jeszcze powodów termin świeża woda różni się obecnie od dawniejszego pojęcia.
Do przygotowywania wody dla celów akwarystycznych absolutnie nie należy stosować jakichkolwiek uzdatniaczy oferowanych przez sklepy zoologiczne.
Według moich obserwacji jedynie wyciągi z torfu lub innych roślin są dopuszczalne i często pożądane, ale pod warunkiem, że na opakowaniu podany jest ściśle skład preparatu. Z tego powodu mikstury wielu nawet znanych firm a nie podających składu swoich preparatów z aptekarską dokładnością, należy pozostawić snobom znęcającym się nad swoimi pupilami. Trzeba pamiętać, że wprowadzając do wody na przykład tiosiarczan sodowy, wcale nie polepszamy tej wody, a jedynie wprowadzamy do niej nowy balast. Nigdy nie wiadomo, jakie reakcje mogą później zajść w akwarium. Poza tym, wprowadzając do wody różnego rodzaju uzdatniacze, zmieniamy warunki osmozy, a w rezultacie tego bywają nieudane tarła. Niektóre substancje zawarte w wodzie warunkują jej kwaśny odczyn, inne zaś zasadowy. Im mniej balastów, tym łatwiej przygotować właściwy skład wody zarówno pod względem biologicznym, jak i chemicznym.
Woda świeża
Umownie jest to woda, co najmniej:
- Odstała przez 48 godzin od czasu jej zaczerpania z kranu.
- Odstała, przez co najmniej 48 godzin od czasu jej przygotowania za pomocą destylacji, wymieniaczy jonitowych, filtrowania przy użyciu bardzo gęstego filtru (określanego wadliwie odwróconą osmozą), gotowania, lub w inny sposób wpływający na destabilizację wody.
- Odstałą przez okres dłuższy niż 48 godzin, ale nie przekraczający 21 dni, czyli odstałą przez nie więcej niż trzy tygodnie.
Wodę czerpaną z kranu należy przewietrzać, by pozbyć się chloru. Używane do dezynfekcji wody związki chloru ulegają rozpadowi pod wpływem powietrza. W wielu przypadkach woda pozbawiona jest przeważnie dostępu do tlenu i dlatego przewietrzanie jest potrzebne.
Wodę przeznaczoną do użycia dopiero po kilku dniach, przewietrzać należy tylko w pierwszym i drugim dniu.
Często wodę trzeba zaciemnić, aby przyhamować rozwój drobnoustrojów.
W wodzie biologicznie nie ustabilizowanej, następuje szybki rozwój drobnoustrojów, między innymi wymoczków.
Woda stara
Jest to woda przygotowana tak jak wyżej podano. Różnica polega na tym, że okres jej odstawania jest długi, trwający minimum trzy tygodnie. Woda taka jest biologicznie ustabilizowana. W zależności od potrzeb, może ona być wystawiona na działanie słońca, lub lampy żarowej, albo halogenowej.
Przechowywanie wody
Wodę przygotowaną w powyższe sposoby najlepiej przechowywać w dużych szklanych balonach. Ma to tę zaletę, że widać „przekrój” wody. Podczas pobierania wody posługujemy się szklaną rurką o długości pozwalającej sięgnąć do dna i wężem nałożonym na tę rurkę. Obecnie znacznie łatwiej kupić godowy już zestaw węża z końcówką z tworzywa.
Do wody musi dochodzić powietrze, ale uważać należy by chronić ją przed dostępem kurzu. W tym celu na szyjkę balonu można nałożyć odwróconą zlewkę lub jakiś kubek. Aby powietrze mogło swobodnie dochodzić, można podłożyć patyczek lub zwitek papieru.
Jeżeli do przechowywania wody użyjemy akwarium, to szyba nakrywająca musi być większa od powierzchni zbiornika, by do wody nie wpadał kurz. Wody nigdy nie ściągamy do dna.
Pozostawiony w wodzie osad usuwamy wraz z resztką wody a samo naczynie wymyjemy przed następnym przygotowywaniem wody. Niekorzystne jest dopuszczenie do wysychania osadu, gdyż trudno jest go wtedy usunąć.
Doprawianie wody
Nigdy nie należy tego robić w pierwszych 48 godzinach. Zbyt długi okres od doprawienia wody do jej użycia jest niepożądany, gdyż ustalone parametry w międzyczasie mogą się zmienić. Wodę doprawiać należy zawsze według wskazówek podanych w opisie rozmnażania danej ryby. Z naturalnych sposobów stosujemy najczęściej „filtrowanie” przez biały torf wysoki. Biały oznacza w tym przypadku nie skażenie torfu chemikaliami (środki grzybobójcze lub owadobójcze, nawozy sztuczne), lub w inny sposób. Duże zastosowanie znajdują szyszki olchy i kora dębu.
Preparaty przeznaczone do doprawienia wody, to wyciągi z torfu, szyszek lub kory. Czasami mogą zawierać syntetyczne garbniki. Zawsze jednak na wyciągu musi być podany skład lub sposób pozyskania i rodzaj surowca.
Opracowanie
Helmut K.
Przedruk elektroniczny za zgodą PZA z czasopisma „Akwarium” nr 06/01
Liczba wyświetleń: 128